sobota, 13 listopada 2010

Święta Miłości Kochanej Ojczyzny

Noc z 11. na 12. listopada. Czwarta nad ranem. Vilniaus gatvė lub coś koło tego. Idziemy. Śpiewamy. Śpiewamy Mazurka Dąbrowskiego. Nie, to nie ja wymyśliłem. Cztery zwrotki. Powtarzamy  refren za każdym razem. Słyszy nas cała dzielnica. Mogliśmy zginąć, wiem. Żyjemy. Jesteśmy cali i zdrowi. Ktoś tylko podbiegł i poprosił o ogień. 
A ogień był w nas!

poniedziałek, 8 listopada 2010

piątek, 5 listopada 2010

Trolejbus nr 19

Ej, nie chce mi się!

Tobie też?

Życie nie kończy się na gramatyce.

Wsiądźmy w cokolwiek.

Kawyyy...

O, wyprzedaż alkoholi!

Wychodzimy!

Wychodzą